Meble i dekoracje

Uwodzicielska moc perfum i domowych pachnideł

Zapach jest przetwarzany w korze węchowej, która znajduje się w niedaleko tej części mózgu, która odpowiada za emocje i pamięć. Wyjaśnia to dlaczego zapach może uruchomić wspomnienia wydarzeń, ludzi i związane z nimi uczucia. Potrafi uspokajać, relaksować, oczyszczać, intrygować, uwodzić, podkreślać status czy zachęcać do zakupów i odwiedzin w danym miejscu. Zakres wywierania wpływu różnorodnych pachnideł jest potężny. Warto wypracować sobie indywidualną sygnaturę zapachową zarówno dla siebie, jak i dla swojego wnętrza. Pachnidła lepiej kupować samemu, kierując się własną miarą, próbując odkryć, co kryje się w zakamarkach naszej osobowości i potrzebach. Od wiek wieków zapachy pełniły pragmatyczną, uwodzicielską a nawet magiczną funkcję. Warto poznać intrygującą historię perfum, a także ich współczesną typologię.

Zapach mówi najgłośniej na poziomie podświadomości.

<Marian Bendeth>

Par fumee czyli „przez dym”

Etymologia tego słowa uwodzi niczym ulotny dym, albowiem z francuskiego „par fumee” oznacza dosłownie „przez dym”. Historia pachnideł sięga czasów prehistorycznych, kiedy to odkryto, że drzewa bogate w żywice nadają dymowi rozpościerającemu się nad paleniskiem piękny zapach. W erze Starożytnej palono zioła, które miały wypędzać zły omen i choroby. Aromatycznych kąpieli z dodatkiem olejków zażywali Rzymianie, z Egipcjanie i Grecy stosowali kadziła podczas ceremonii pochówki. Z wosku pszczół wyrabiano w tym czasie pierwsze świece. Kadziło i mirra, obok złota, stanowiły dary Trzech Królów, którzy przybyli powitać na świecie dzieciątko Jezus.

Historia perfum i pachnideł

Poza Starożytnymi, także możnowładcy ery Renesansu doceniali czar pachnideł. Swoją popularność w tamtych czasach perfumy zyskały dzięki walorom praktycznym – szukano bowiem sposobów radzenia sobie z fatalnymi warunkami sanitarnymi. Zapach wydobywający się z buteleczki lub torebki z ziołami pomagał w negatywnych skutkach braku higieny. We Francji niesłabnącą sławą cieszyły się pachnące rękawiczki. Perfumowano liczne elementy garderoby i wnętrz. Pachniały stroje, peruki, meble i domowe tkaniny. Wraz z rosnącą świadomością potrzeb higienicznych wytwarzano pachnidła do ciała – mydła, pudry, olejki a nawet wody toaletowe.

Zapach to nic innego jak dotyk, który czujemy z daleka.

<Jean-Claude Elena>

Wiek XIX upowszechnił perfumy, które stosowano na drewnianych meblach i futrynach drzwiowych. Mieszkania zdobiły woreczki wypełnione ususzonymi pachnącymi ziołami i kwiatami, tzw. pot pourri. Rozwój technologiczny umożliwił produkcję świec parafinowych i tworzenie coraz bardziej wysublimowanych bukietów zapachowych poprzez łączenie substancji zapachowych pochodzących z kwiatów, drzewa i zwierząt. Stolicą światowych perfum stało się francuskie Grasse. Wiek XX umożliwił perfumiarzom wytwarzanie zapachów syntetycznych. Funkcja perfum z typowo pragmatycznych, stała się estetyczna. Pachnidła stosowano, aby podkreślać swój status, szyk i osobowość. Połowa XX wieku to czas, w którym perfumy stały się ogólnodostępne – produkowano aerozole, żelowe i elektryczne odświeżacze powietrza, aromatyczne świece, olejki, woski do kominków i dyfuzory z rattanowymi patyczkami.

Współczesna klasyfikacja perfum

Współcześnie w zależności od ilości rozpuszczalnika można wyróżnić ekstrakty perfum (perfumy właściwe), wody perfumowane i wody toaletowe. Ich kompozycja jest złożona z olejków zapachowych, środków homogenizujących i wzmacniających oraz rozpuszczalnika – zazwyczaj etanolu. Po wylaniu lub wtarciu w skórę lub powierzchnię substancja bazowa wyparowują (alkohol etylowy, olej jojoba, olej sandałowy) lub wchłaniają się w skórę, a na powierzchni pozostają tylko olejki zapachowe i środki wzmacniające, które są uwalniane do powietrza wywołując odczucia węchowe.

Zgodnie z francuskim podziałem można wyróżnić następujące grupy perfum:

  • Hesperydowe (inaczej cytrusowe) – zapachy skórek bergamot (gorzkich pomarańczy), cytryn, pomarańczy, mandarynek, limonki, neroli (kwiat gorzkiej pomarańczy). Wśród tych perfum można znaleźć wiele zapachów uniseks i sportowych.
  • Kwiatowe – to kategoria perfum niezwykle lubianych przez kobiety. Jest najbardziej zróżnicowana, najczęściej spotykamy w nich takie składniki, jak: róża, jaśmin, konwalia, irys, ylang-ylang.
  • Szyprowe – nazwa pochodzi od francuskiej nazwy Chypre, czyli Cypru. Jest to kompozycja Francois Coty z 1917 roku, który w ten sposób wspominał swoje wakacje na tej uroczej wyspie. Do często zaliczanych składników można zaliczyć mech dębowy, paczulę, wetiwer, sandał, cytrusy (zwłaszcza bergamotkę), przyprawy (często kolendrę) i kwiaty (często irys).
  • Paprociowe – nie oznaczają zapachu paproci, lecz jest to fantazyjna nazwa kompozycji złożonej z lawendy, drewna, mchu dębowego, tonkowca (bobu tonki), bergamoty, syntetycznej kumaryny (zapach siana), do których dodawane są żywice lawendy, geraniun (pelargonii), labdanum. Można w niej znaleźć też zapachy ziół, kumaryny i paczuli. Nazwa ta pochodzi od nazwy perfum skomponowanych w 1882 roku przez Houbiganta – paproć królewska. Te perfumy często trafiają w męskie gusta i są zapachamy typu uniseks – intrygują, wyciszają, uspokajają i przyciągają.
  • Drzewne – w tej grupie spotkamy zapachy cedru, wetiweru, sandału, paczuli, drzewa różanego i dodatków: bergamotki oraz przypraw (kolendry, goździka, gałki muszkatołowej). To mocne, bardzo eleganckie nuty lubiane przez mężczyzn. W tej grupie powstaje coraz więcej perfum kobiecych. Podkreślają prestiż osoby lub miejsca. Otulają, uspokajają, pomagają w regeneracji.
  • Ambrowe – zwane także orientalnymi, łączą ze sobą nuty słodkie, pudrowe, waniliowe, labdanum (żywicy z krzewów czystka), zwierzęce (ambra, piżmo, cyweta, kastoreum) i przyprawowe (goździk, cynamon). Można znaleźć ich odmiany z dodatkiem perfum drzewnych, kwiatowych i hesperydowych. Zapachy ambrowe są ciepłe, trwałe, zmysłowe i egzotyczne. Ta grupa perfum wywodzi się z Bliskiego Wschodu – Egiptu, Maroka i Arabii Saudyjskiej). Produkowano je przed 2000 lat p.n.e z palonych przypraw.
  • Skórzane – w tej grupie spotkamy suche, ciepłe nuty przypominające zapach palonego drewna, tytoniu, skóry (akordu otrzymanego z wanilii, cywetu – gruczołów około odbytniczych wydzielających feromony pochodzące z ssaków z rodziny wiwerwowatych, drewna cedrowego i żywicy benzoesowej) oraz dymu. Te zapachy są ciepłe, korzenne o wyraźnym zwierzęcym aromacie.

Perfumy stawiają kropkę nad <<i>> w elegancji — są detalem, który podkreśla strój, niewidocznym dodatkiem, dopełniającym osobowość mężczyzny i kobiety. Bez nich czegoś brakuje.

<Gianni Versace>

Wybór zapachu do domu

Wybór zapachu do wnętrz jest nie mniej ważny niż zakup mebli i dekoracji. Warto zastanowić się, czy dana kompozycja zapachowa będzie współgrać z otoczeniem i podkreśli atmosferę konkretnego wnętrza. Dobrym rozwiązaniem jest dopasowanie zapachu do nut perfum stosowanych przez domowników, a także środków higienicznych i do czyszczenia domu. Zapachy mogą być odmienne w różnych pomieszczeniach.

W holu warto zastosować zapach, który będzie zapraszał do wejścia do salonu. Te części mieszkania warto otulić ulubionymi zapachami. Osobiście uwielbiam kompozycje ambrowe, drzewne i skórzane. W kuchni idealne są zapachy hesperydowe, które neutralizują nieprzyjemne zapachy – limonka, mandrynka, cytryna, rozmaryn, bergamotka, mięta i werbena. W łazience – poza cytrusowymi – pięknie komponują się zapachy kwiatowe i paprociowe – służące relaksacji i wyciszeniu. Sypialnia sprzyja relaksowi, dlatego w niej najlepiej sprawdzą się zapachy kojące – lawenda czy heliotrop oraz pudrowe – wanilia, bób tonka, piżmo, paczuli czy ylang-ylang.  Poduszki w sypialni otulam pudrowymi olejkami z kaszmiru i jedwabiu. W moich łazienkach idealne sprawdzają się świecie zapachowe – o zapachu róży, polnych kwiatów, wełny, bergamotki i awokado.

Nie ma elegancji bez perfum. Są niewidzialnym, niezapomnianym i niedoścignionym dodatkiem.

<Coco Chanel>

Rodzaje pachnideł do domu

Współcześnie odnajdujemy mnogość metod tworzenia zapachów we wnętrzach – świece, woski, olejki eteryczne, kadzidła, różnorodne dyfuzory czy pot pourri. Świece zapachowe doskonale sprawdzają się w łazienkach i w salonie. Dyfuzory są idealne do holu i salonu. Zapachowe mydła w płynie są idealne w kuchni. Olejki eteryczne w atomizerach można stosować do skroplenia sztucznych kwiatów i mebli w salonie oraz kuchni. Pachnidła można dopasować do wnętrza kierując się porą roku. Latem doskonale sprawdzą się świeże zapachy hesperydowe, szyprowe, paprociowe i kwiatowe. Jesienią i zimą warto otulić się cieplejszymi nutami skórzanymi, drzewnymi i ambrowymi. Wiosną zachwyca nas kwiatami, lato – orzeźwia cytrusami i ukaja ziołami. Podczas jesienno-zimowej aury warto dogrzać się czekoladą, cynamonem, gałką muszkatołową czy kardamonem.

Perfumy są najsilniejszą formą wspomnień.

<Jean-Paul Guerlain>

Najpiękniejszy domowy zapach

Poza feerią perfum do wnętrz uwodzących nasze zmysły, warto jednak pamiętać, że największym afrodyzjakiem nie jest woń piżma a zapach świeżo upieczonego ciasta. Nastrój w naszych wnętrzach tworzą codzienne aromaty herbat, naparów i świeżo parzonej kawy. Zapach czekolady, przypraw i ziół, warzyw i owoców wypełnia nasze kuchnie i otula nasze zmysły. Zmysł węchu jest źródłem wiedzy, wspomnień, emocji, uczuć i przyjemności. Często we wnętrzach pomijany lub niedoceniony, stanowi klucz do naszych serc, umysłów i dusz. Potęga pachnideł jest wszechmocna. Wpływ, jakie wywierają na innych powoduje, że nie powinniśmy być wobec nich obojętni.

Perfumy to historia zaklęta w zapach, czasem — poezja wspomnienia.

<Jean-Claude Ellena>

Życzę Wam moi Mili, aby Wasze domowe przestrzennie uwodziły zapachem i każdego domownika wprowadzały w piękny nastrój. Niech perfumy kreują w Waszych domach najpiękniejsze wspomnienia.

Joanna

Źródło: Peter McNeil, Giorgio Riello, 2017, Historia luksusu, Wydawnictwo Bellona.

2 thoughts on “Uwodzicielska moc perfum i domowych pachnideł

  1. Iza pisze:

    Droga Asiu, Twoja pachnąca lektura spowodowała, że ujrzałam oczami wyobraźni zapachy domu mojej kochanej babci. Dla mnie to miejsce pachniało aromatycznym sernikiem, smakowało pysznym jabłecznikiem i gwarem uśmiechniętych domowników. Dziękuję Ci za to wspomnienie.
    Iza

    1. Joanna Wszeborowska-Kludzińska pisze:

      Droga Izo, jak się cieszę, że moja lektura przywołała tak piękne wspomnienie 🙂 Powracaj do niego z radością <3 i serdecznie zapraszam Cię do kolejnych odwiedzin na RoseberryHome 🙂 Joanna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *