Rozmaitości

Skrzydła anioła czyli faworki

Okres karnawału i Tłustego Czwartku od dzieciństwa kojarzy mi się z pieczeniem z Mamą przepysznych faworków. Te delikatne, ultra cieniutkie i kruche pyszności znikały z ozdobnych kryształowych talerzy w niesamowicie szybkim tempie. Poznajcie nasz rodzinny przepis na ten karnawałowy przysmak.

Etymologia

Faworki i chrusty to nazwy bardziej popularne niż skrzydła anioła. Pojęcie „faworki” ma źródłosłów w języku francuskim. Słowo <faveur> oznacza w tym języku wstążeczkę i cienką tasiemkę. Często faworki nazywamy chrustami, sygnalizując ich delikatną chrupkość. Faworki często usypujemy w kopczyk niczym gałązki przypominające stosik chrustu na opał.

Ciekawostka

Faworki znane także jako angielskie Angel Wings czyli skrzydła anioła są popularne w wielu krajach na świecie. Są znane w Niemczech, Francji, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz we Włoszech. Legenda głosi, że pewien niedoświadczony cukiernik przez przypadek upuścił do wrzącego oleju paseczek ciasta. Ten błąd przestraszył młodego cukierniczego adepta, ale i nauczył kreatywności. Posypał on usmażone ciasteczko cukrem pudrem, a jego smak sprawił, że faworki weszły do kanonu polskich karnawałowych słodkości.

Lista potrzebnych składników

Poniżej lista składników:

  • 700g mąki pszennej,
  • dziewięć żółtek,
  • sześć łyżek kwaśnej śmietany 18%,
  • łyżka spirytusu,
  • łyżeczka proszku do pieczenia,
  • szczypta soli,
  • cukier puder do dekoracji,
  • 1 i 1/2 kostki smalcu (do pieczenia chrustów),
  • obrany i pokrojony na frytki surowy ziemniak (do pieczenia chrustów).

Ciekawostka

Do ciasta należy dodać łyżkę spirytusu lub wódki, aby ciasto było lekko pijane i nie opijało się nadmiernie tłuszczem w trakcie smażenia. Po wyrobieniu ciasta na faworki należy je pobić wałkiem, aby wtłoczyć w nie jak najwięcej powietrza, aby później było ono kruche i delikatne. Ważne! Do ciasta nie dodajemy cukru, albowiem mógłby on w trakcie smażenia wywołać efekt przypalenia.


Kolejne kroki

Poniżej rekomendowana kolejność kroków.

Przygotowanie ciasta:

  1. Mąkę przesiać przez sito na stolnicę i wymieszać z solą oraz proszkiem do pieczenia.
  2. Na środku stolnicy w górce z mąki zrobić otwór na żółtka.
  3. Wymieszać mąkę z żółtkami.
  4. Dodać śmietanę i alkohol.
  5. Ciasto zagnieść na gładkie, uformować kulę, zbić ją wałkiem i odłożyć na pół godziny do lodówki zakryte serwetą, aby odpoczęło.
  6. Następnie rozwałkować ciasto na ultra cienkie uprzednio podsypując stolnicę mąką.
  7. Ciasto pokroić na paski szerokości 3 cm i długości 10-12cm. Naciąć paski w środki i przewinąć jeden koniec przez dziurkę.
  8. W patelni rozgrzać smalec, wrzucić frytkę, aby chłonęła tłuszcz i co jakiś czas wymieniać ją na nową w trakcie smażenia faworków.
  9. Faworki smażyć partiami na złoty kolor obracając je na każdą stronę (do przewracania chrustów na patelni najlepiej nadają się dwa widelce).
  10. Faworki zdejmować na talerze wyłożone ręcznikiem papierowym (aby mogły one pochłonąć nadmiar tłuszczu).
  11. Przełożyć faworki do większej misy i obsypać cukrem pudrem po ich przestudzeniu.

Faworki można przechowywać nawet do dwóch tygodni, jednak trudno mi sobie wyobrazić by domownicy mogli się tak długo opierać temu przysmakowi.

Voila! Faworki gotowe

I teraz pozostaje tylko cieszyć się ich wyśmienitym smakiem i delikatnością Jeśli macie ochotę podzielić się ze mą swoimi faworkami, możecie to uczynić wysyłając do mnie e-mail, oznaczając Roseberry.home w Waszej relacji/zdjęciu na Instagramie, czy wklejając zdjęcie z efektem Waszego dania jako komentarz pod artykułem na profilu RoseberryHome na Facebooku.

Z życzeniami smakowitych anielskich skrzydełek,

Joanna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *