Tradycją wyniesioną z rodzinnego domu było delektowanie się kawą lub herbatą oraz pysznym ciastem na pieczołowicie kolekcjonowanych przez moją Mamę filiżankach i talerzykach z porcelany. Każdy z gości zasiadających przy stole miał swój ulubiony deserowy komplet. Eleganckie talerzyki i filiżanki były dostojnymi towarzyszami każdego rodzinnego spotkania. Moje umiłowanie do eleganckiej porcelany pozostało do dziś. Z radością kolekcjonuję własne porcelanowe talerzyki i filiżanki, a serwis Rosenthalowskiej Białej Marii stał się ukochanym towarzyszem spotkań przy stole w moim dorosłym życiu.
Dziś chciałabym Wam, mili Goście, przedstawić bliżej historię porcelany i związane z nią ciekawostki. Najwłaściwiej będzie, abyśmy przy tej okazji napili się pysznej herbaty lub kawy. Etymologia tego słowa wzbudza kontrowersje, a historia „białego złota” jest przepełniona falsyfikatami i oszustwami. Najpewniej swoją nazwę porcelana zawdzięcza uroczej muszelce Cypraea moneta (inaczej zwanej muszlą kauri lub monetką) pochodzącej z okolic współczesnych Malediw. Muszle kauri od tysięcy lat traktowane w Azji jako waluta, swoim zasięgiem dotarły także do Afryki i Europy. Wenecjanie nazywali je Porcella (z wł. Mała świnka), ponieważ do złudzenia przypominały im kształt… świńskich genitaliów. Mało urokliwe porównanie, lecz cóż mieszkańcy Wenecji sądzili, że porcelana jest wytwarzana właśnie z tych pięknych muszli i ukuli z tego powodu termin „porcelana”.
O historii porcelany słów kilka
Jej rodowód sięga 620 roku – okresu panowania w Chinach dynastii Tang. Chińczycy opisywali że, jest biała jak śnieg, delikatna jak skorupka jajka i lśniąca jak rosa. Podobno ten luksusowy skarb przybył do Europy w XIII wieku wraz z innymi egzotykami, które ze swoich wypraw przywiózł Marco Polo. Od tego czasu poszukiwano sposobów na to, aby ten drogocenny artykuł produkować na Starym Kontynencie. Wenecjanie próbowali wytwarzać porcelanę z mlecznego szkła. Mieszkańcy Faenzy skopiowali od Arabów metodę produkowania białego szkliwa, które otrzymało nazwę „fajans”. Niezwykle delikatną porcelaną frytową (farbowaną w niskiej temperaturze) wyprodukowano we francuskim Sevres. W Miśni na polecenie króla Augusta II Mocnego, para alchemików – fizyk Ehrenfried Walther von Tschirnhaus i Johann Frierdrich Boettger stworzyli nowatorską i pilnie strzeżoną technologię produkcji białej porcelany. Wielobarwną paletę naszkliwnych farb opracowała natomiast na polecenie króla malarz Hoeroldt. Także w Wiedniu fabryka de Paquier skopiowała miśnieńskie patenty produkcji białego złota. Anglicy w fabryce Spode natomiast sformułowali metodę tworzenia odpornej, twardej porcelany z kości bydląt.
Produkcja porcelany
Porcelana wytwarza się z glinki kaolinowej, skalenia i krzemionki z dodatkiem wody (w ten sposób powstaje materiał nazywany biskwitem). Współcześnie porcelanę produkuje się metodą nawet i trzykrotnego wypalania (w temperaturach sięgających od 800 do 1400 stopni Celsjusza). Do dekorowania porcelany stosuje się farby podszkliwne i nakliszwne. Tymi pierwszymi wzory malowane na biskwicie, a po pokryciu szkliwem dokonuje się ponownego wypalenia porcelany. W niższych temperaturach można zastosować znacznie szerszą paletę farb naszkliwnych (którymi malowana jest glazura poddawana kolejnemu wypaleniu). Farby naszkliwne są mniej trwałe od farb nakładanych przed szkliwieniem wytrzymujących znacznie wyższą temperaturę. Porcelana wymaga szlachetnego traktowania, stąd producenci rekomendują mycie ręczne – szczególnie jeśli zastosowana paleta barw sięga najbardziej zewnętrznych kolorów tęczy (czerwieni, pomarańczy i żółci).
Najpiękniejsze kolekcje
Do najpiękniejszych serwisów porcelany zalicza się rokokową kolekcję Łabędziego Serwisu wyprodukowanego w Miśni w XVIII wieku należącego do Henyka Bruehla czy miśnieński zbiór należący do Aleksandra Józefa Sułowskiego ukazujący herby właściciela i jego małżonki Marii Anny von Stein zu Jettingen zdobione kwiatami. Innym cenionym serwisem jest Flora Danica ukazująca roślinne ornamenty wytworzoną w manufakturze w Kopenhadze. Przepiękna porcelana stanowiła ozdobę stołu, dlatego podejmowano olbrzymi wysiłek, by widniejące na niej malunki były jak najpiękniejsze. Współcześnie coraz częściej porcelana pełni funkcję tła, na którym kucharze tworzą wyrafinowane kompozycje z prezentowanych na nich potraw.
Biała Maria – tej damy nikomu przedstawiać nie trzeba
Moje osobiste poczucie estetyki jest bliskie Rosenthalowskiej Białej Marii, której serwis ozdobił mój ukochany dom. Biała Maria to klasyka, która nie tylko stanowi urokliwe passe-partout domowych śniadań, obiadów i kolacji, ale i z subtelną klasą ozdabia najprostszy posiłek. W opinii wielu użytkowników relief ozdabiają małe różyczki, jednak w istocie Philipp Rosenthal stworzył klasyczny biedermeierowski wzór z owoców granatów i gałązek oliwnych na cześć bogini rzymskiej Ceres. Nazwę swoją Biała Maria odziedziczyła po małżonce twórcy – hrabinie Marii de Bourges. Serwis produkowany jest od 1916 roku, a jego skala pozwala skompletować najbardziej wymyślne dodatki, takie jak: pierścienie do serwet, koziołki do sztućców. Białą Marię można nabyć także jako serwis letni z kwiecistymi wzorami. Inne jej wersje ozdobione są niebieską girlandą ci złotą lamówką. Zakupić można także czarną wersję serwisu oraz kryształowe dodatki.
Praktyczne wskazówki
Inwestycja w porcelanowy serwis powinna odzwierciedlać nasz gust i pasować do wnętrza domu lub mieszkania. Przy zakupie warto wziąć pod uwagę takie czynniki, jak: producent, funkcja, kolor i jakość. Zakup porcelany u znanych polskich lub zagranicznych producentów z pewnością będzie satysfakcjonujący. Polscy producenci dobrej porcelany to manufaktury z Ćmielów i Chodzież, Lubiana, Karolina czy MariaPaula. Zagraniczni to Rosenthal, Villeroy & Boch, Lenox, Wedgwood czy Royal Albert. Istotnym parametrem przy zakupie porcelany jest docelowa funkcja i kolorystyka. Decydując się na serwis uniwersalny, który posłuży nam zarówno do śniadań, obiadów i kolacji warto postawić na klasykę. Chcąc zakupić serwis na porę letnią można wybrać dekoracje kwiatowe. Serwis świąteczny mogą zdobić złote lub platynowe reliefy. A gdy bliższa naszym sercom jest ekstrawagancja, warto zadbać, aby kolorystyka porcelany komponowała się z wnętrzem.
Serwisy warte uwagi
Eleganckie i ponadczasowe serwisy to: wspomniana wcześniej Biała Maria Rosenthala i Manoir Villeroy & Boch. Nieco bardziej odważne klasyczne wzory prezentują się na kolekcjach Sanssouci Elfenbein marki Rosenthal, Royal marki Villeroy & Boch, Jasper Conran Baroque od Wedgwood, Rococo marki Ćmielów czy Kamelia do Chodzieży. Klasyki nieco bardziej nowoczesne to Anmut Villeroy & Bocha, Jade Rosenthala czy Jasper Conran White od Wedgwood. Urokliwe kwieciste wzory świetnie nadając się do popołudniowych herbatek, a podziwiać je można na angielskiej porcelanie marki Lenox (kolekcja Butterfly Meadow) czy Royal Albert (kolekcja Rose Confetti), a także na serwisach French Garden Villeroy & Boch czy rodzimej Amelii od Karoliny. Wśród ekstrawaganckich serwisów (i równie pięknych co te klasyczne) z pewnością królują kolekcje Versace I love Baroque, Medusa czy Prestige Gala wyprodukowane przez manufaktury Rosenthala. Piękna złota linia króluje na reliefie Sanssouci Elfenbein Gold marki Rosenthal czy Geometrii złotej linii polskiej Marii Pauli, zaś platynowa na Anmut Platinum od Villeroy & Boch. Można też znaleźć piękne miniaturowe serwisy kolekcjonerskie – ja zakochałam się w złotym serwisie dla lalek wyprodukowanym przez Ćmielow.
Porcelana – zamarznięta muzyka
O jakości porcelany z pewnością świadczy marka producenta i jej sygnatura. Istotne dla oceny jakości parametr to także kolor. Najwyższą wartość posiada śnieżnobiała odmiana porcelany, choć coraz częściej producenci oferują serwisy w cieplejszym kolorze kości słoniowej, które są równie eleganckie. Porcelana wysokiej jakości przepuszcza światło, co można zaobserwować ustawiając dłoń za talerzem uniesionym w stronę światła. Ponadto powinna być idealnie gładka.
Porcelana to zamarznięta muzyka.
<Arthur Schopenhauer>
Dotknąwszy porcelanę sztućcami powinna wydać krystaliczny dźwięk. Niezależnie od indywidualnych preferencji dotyczących wzorów i kolorów, porcelana czyni nas stół dostojnym i niczym zamarznięta muzyka odgrywa na nim piękne etiudy. A gdy odpryśnie jej kawałek lub zostanie oszczerbiona całym sercem jest jej mocno żal.
(…) Niczego mi proszę pana, tak nie żal jak porcelany.
<Czesław Miłosz>
Z życzeniami pięknych chwil w towarzystwie porcelany,
Joanna
Źródła: na podstawie książki Teresy Jabłońskiej „Dawne zastawy stołowe”, Warszawa: Sport i Turystyka – Muza, 2008.
Udostępnij:
Poprzedni wpis
O RoseberryHome – czyli o blogu słów kilkaNastępny wpis
Wersal w domu, czyli o etykiecie słów kilka